O niszczycielskiej sile wody oraz potężnych tafli lodu przekonali się mieszkańcy osady Królewskie we wsi Rogaszyce pod Ostrzeszowem. Hektolitry wody przelały się przez uszkodzone wały kolejnych kaskadowych stawów hodowlanych, a grube tafle lodu z ostatniego zostały wypchnięte poza akwen. Lód łamał drzewa, zniszczył znaki oraz drogę. To wina bobrów?


Zarządcy Gospodarstwa Rybackiego - Rybin winą za całą sytuację obarczają bobry, które swoją działalnością miały doprowadzić do przerwania wału przeciwpowodziowego. Więcej w jutrzejszych "Wydarzeniach" Telewizji Proart.

fot. Tomasz Wojciechowski, wlkp24.info