Tony plastiku to tony szczęścia. Dla dwuletniej Hani Wawrzyniak z Rososzycy nadszedł długo wyczekiwany moment. Dziewczynka od trzech tygodni nosi protezę prawej nogi, dzięki której stawia pierwsze kroki o własnych siłach. To wszystko dzięki prawie sześciu tonom plastikowych nakrętek zebranych dla dziewczynki.


Hania urodziła się bez kości piszczelowej, rzepki i kolanka. Po kilku operacjach konieczna była amputacja nogi w połowie uda. Wtedy było już wiadomo, że będzie musiała spędzić resztę życia z protezą. Pomysł zbierania nakrętek w głowach rodziców Hani zrodził się w kwietniu, od tamtej pory zebrano prawie 6 ton korków. W międzyczasie pomoc napływała z różnych stron, m.in. akcji "Zumba dla Hani".

Proteza kosztowała ponad 15 tysięcy, ze sprzedaży plastikowych nakrętek udało się uzyskać prawie 6 tysięcy złotych. Wiadomo już, że będą potrzebne kolejne protezy, bo dziewczynka ciągle rośnie, a technika idzie do przodu.

Akcja nadal trwa! Zbiórka nakrętek to temat aktualny, zachęcamy do nie wyrzucania korków i dostarczanie ich do siedziby naszej redakcji w Ostrowie Wielkopolskim przy ul. Wolności 19 lub bezpośrednio do Państwa Wawrzyniaków w Rososzycy ul. Kaliska 27.