Każdy ruch sprawia im ból. Bywają dni, że nie mogą chodzić bo rany robią się im nawet na stopach. Pomimo tego  są pogodne, nie skarżą się na swój los, chodzą do szkoły i starają się żyć jak inne dzieci. 11-letnia Maja i 7-letnia Oliwia z Krotoszyna cierpią na EB, czyli pęcherzykowe oddzielanie się naskórka. Miesięcznie na opatrunki wydają ok 8 tys. złotych. Potrzebują pomocy.


Oliwi i Mai ulgę przynoszą specjalistyczne plastry i opatrunki. Miesięcznie na opatrunki dla dwóch dziewczynek rodzina wydaje około 8 tysięcy złotych. Takich pieniędzy rodzice nie mają. Cześć finansuje NFZ, ale to kropla w morzu potrzeb. Żeby utrzymać rodzinę - państwo Drońscy mają jeszcze małego synka - tata wyjechał do pracy za granicą. Mama kupuje tańsze zamienniki. Te jednak nie są tak skuteczne jak oryginalne.

Kilka tygodni temu w naszym kraju głośno zrobiło się o eksperymentalnym leczeniu pęcherzowego oddzielania się naskórka w Stanach Zjednoczonych. Dwoje dzieci, 2-letni Kajtek ze Śremu i 6-letnia Zuzia z Gogolina pojechali na terapię. Na ich leczenie zbierała cała Polska. Udało się zebrać ok 6 milionów złotych na jedno dziecko. Rodzice dziewczynek także myślą o eksperymentalnej terapii jednak najpierw Oliwia i Maja muszą przejść badania genetyczne. Na leczenie będą potrzebować ponad 12 mln złotych. Po 6 mln na każdą dziewczynkę.

Teraz Mai i Oliwii najbardziej potrzebne są plastry i opatrunki, takie które zadziałają skutecznie i znieczulą najgłębsze rany. Każdy kto chce pomóc dziewczynkom może to zrobić za pośrednictwem Fundacji „Siepomaga” . Podajemy numer konta - PBH 65 1060 0076 0000 3380 0013 1425 z dopiskiem 3020  „Siostry Drońskie” darowizna.

Więcej na ten temat we wtorkowych "Wydarzeniach" w TV Proart.